Opinia użytkownika: Adrian_268
Dotycząca firmy: BP
Treść opinii: Jadąc z pracy wstąpiłem po drodze aby zatankować lpg do samochodu. Po podjechaniu pod dystrybutor zadzwoniłem dzwonkiem informującym pracownika o chęci zatankowania auta.Po chwili pojawiła się Pani która odwaliła swój rytuał wyciągnięcia znaku ostrzegawczego przed auto,następnie przeszła do tankowania auta za podaną jej kwotę.Podczas napełniania butli odniosłem wrażenie że Pani ta przyszła tu za karę a nie do pracy.Grymas na twarzy nerwowe ruchy wskazywały że pracownica nie jest w najlepszym humorze. Poszedłem zapłacić do kasy,w tym czasie niemiła Pani odłączała pistolet od wlewu,tam na szczęście inna pracownica była OK. Dopełnieniem wszystkiego było gdy w połowie drogi zauważyłem w prawym lusterku że mam nie zamkniętą klapkę wlewu paliwa bo tam mam też wlew lpg.