Opinia użytkownika: Małgorzata_1552
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Galeria Dekada otworzona niecały tydzień temu w Sieradzu przyciągnęła rzesze ludzi. Tesco, pierwsze w Sieradzu, zaciekawiło i mnie. Niestety bardzo żałuję, że tam w ogóle poszłam. Na samym początku, niemile byłam zaskoczona tym, że nie mam gdzie zostawić zakupów z innych sklepów. Podeszłam do ochroniarza, bo bramki wciąż pikały, a on do mnie na "ty" się zwraca. Nalepił mi jakieś naklejki na torby a ja musiałam z nimi chodzić po sklepie. Mimo, że młodo wyglądam to jako klientka wymagam szacunku. Byłam tam na zakupach a on zachował się bezczelnie. Można powiedzieć, że w pewnym sensie w sklepie się zgubiłam: doszłam do połowy regału z czekoladami a tam pojawiają się proszki i płyny do zmywania. Za bardzo nie wiedziałam o co chodzi. Okazuje się, że całe Tesco jest tak ustawione. Byłam przy przyprawach a tam napis "Karmy dla zwierząt". Nie znalazłam makaronu, po który przyszłam, półki z ciastkami były puste więc bardzo zdegustowana, z jedną czekoladą poszłam do kasy. Tam spotkało mnie znów niemiłe doświadczenie. Pan kasjer- sprzedawca nie miał mi wydać reszty ze 100zł. Gdy się nakombinowałam i dałam mu pieniądze o mniejszym nominale wydał mi resztę po czym dodał: "bez 5 groszy będzie". Nie miałam czasu by się z nim kłócić więc zniesmaczona poszłam szybciutko dalej. Wiem, że grosza w kasie może nie być w małym sklepiku osiedlowym ale w tak dużym sklepie? I to żeby nie zapytać czy tak można tylko powiedzieć, że nie da ? Bardzo się cieszyłam, że musiałam jeszcze kupić papierosy i szybciutko zniknąć z tego sklepu.