Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Tomasz_1200

Dotycząca firmy: Duet

Treść opinii: 3 miesiące temu kupiłem mieszkanie. Na rynku wtórnym, bo wydawał mi się, że nie trzeba będzie za wiele robić, tylko się wprowadzić i mieszkać. Już po kilku dniach przebywania "na swoim" zorientowałem się, że nie jest tak kolorowo jak by się chciało. No i zaczęły się remonty. Nie będę tutaj opisywał o wszystkich remontach, które przeprowadziłem, ale chciałbym wspomnieć o firmie, która wykonała mi meble na wymiar. Otóż zaczęło się od poszukiwania firmy. Wbrew pozorom wcale nie jest łatwo znaleźć kogoś, kto zna się dobrze na robocie i wykona pracę solidnie. Ja otarłem się o 4 firmy. Pierwsze 3 albo w ogóle nie chciały przyjechać na wycenę (zażyczyli sobie zdjęć, pomiarów, rysunków i takie tam). Tylko jeden facet przyjechał. Oczywiście nie bez niespodzianek. Umówiłem się z nim na poniedziałek wieczorem - 3 październik. Przyjechał w czwartek, bo ciągle coś mu wypadało. Ok, zdarza się. Przyjechał pomierzył i wycenił. Mówił, że bardzo dużo zleceń więc powiedziałem, że zadzwonię do niego jak tylko skończę robić wykończeniówkę i cyklinowanie podłóg. Wspomniał, że od razu weźmie się za robienie mebli jak tylko do niego zadzwonię. Po 2 tygodniach dzwonię i umawiam się na termin. Pan oczywiście nie przyjechał na umówione spotkanie. Ale przyjechał po 4 dniach. Umówiliśmy się na materiał, cenę i termin realizacji zlecenia na 18 października na godzinę 10:00. Przychodzi dzień 18 października, godzina 9:55 i dzwoni mój telefon. Oczywiście pan zleceniobiorca wymyślił sobie głupią bajkę, że mu w złym kolorze części do mebli wycięli i że nie przyjedzie :-) Nawiasem mówią, głupszej wymówki w życiu nie słyszałem. Przełożyłem termin realizacji na kolejny tydzień. Pan przyjechał (spóźniony), pytam się ile to potrwa, i mówi mi że DZISIAJ SKOŃCZYMY NA PEWNO. Godzina 20:50 i panowie są w połowie roboty. No ręce opadają. Mieli przyjechać na następny dzień i od rana mieli to kończyć. Oczywiście nie przyjechali i nawet nie zadzwonili. Napisałem wiadomość, że jeśli jeszcze raz nie wywiążą się z umawianego terminu to znacznie obetnę wynagrodzenie za zlecenie. Panowie przyjechali pierwszy raz na umówiony czas. Zrobili meble.... wreszcie!! Ale muszę przyznać, że wyglądają świetnie. Nie oszczędzali na materiałach. Wybrali tak jak chciałem i zmieściłem się w przedziale cenowym, który mnie interesował. Jakość wykonania zlecenia oceniam bardzo wysoko, ale obniżam ogólną ocenę za nieterminowość.