Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: Reserved
Treść opinii: W poszukiwaniu upragnionego płaszcza udałam się do "Pasażu Grunwadzkiego", do sklepu Reserved, w którym wedle udzielonych mi informacji przez sprzedawczynię z Reserved z "Galerii Dominikańskiej", był na stanie sklepu w "Pasażu Grunwaldzkim". Będąc już w Reserved w "Pasażu Grunwaldzkim" podeszłam odrazu do sprzedawczyni stojącej przy kasie i podałam jej karteczkę z kodem płaszcza oraz poinformowałam ją, że mam informację od sprzedawczyni z "Galerii Dominikańskiej", że posiadają owy płaszcz na stanie i jednocześnie podkreśliłam, że bardzo mi na nim zależy. Pani sprzedawczyni po sprawdzeniu kodu płaszcza w komputerze potwierdziłą tą informację, a następnie obeszłą cały salon w poszukiwaniu ostatniej sztuki. Po chwili podeszła do mnie i oświadczyła, że nie posiada go na sklepie, ale sprawdzi jeszcze w magazynie. Trochę to trwało, jednakże opłacało się poczekać, gdyż po paru minutach ekspedientka przyniosła mi upragniony płaszcz, z czego byłam bardzo zadowolona, że udało jej się go znaleść. Po przymierzeniu i utwierdzeniu się w przekonaniu, że w pełni mi odpowiada podeszłam do kasy, aby dokonać zakupu. Ekspedientka była bardzo miła i nawet oświadzczyła, że cieszy się razem ze mną z udanego zakupu i pożegnała mnie miłym uśmiechem. Chciałabym tu zwrócić uwagę na miłe zachowanie się ekspedientki, która pofatygowała się odnaleść płaszcz na magazynie, gdyż nie zawsze można trafić na taką obsługę, której będzie chciało się szukać "igły w stogu siana" (ostatnia sztuka na stanie), ponieważ asotryment jest bardzo duży, a samych płaszczy z kolekcji zimowej jest ponad 10 różnych modeli. Jeżeli chodzi o ceny, to są dość przystępne, można również znaleść coś interesujacego na przecenie, nawet o 50% taniej. Na uwagę równiez zasługuje wystroj sklepu, a szczególności witryna, która z każdą kampanią pozytywnie zaskakuje jakimś interesującym motywem.