Opinia użytkownika: Maxima
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Udałam się do jednego ze sklepów sieci "Biedronka. Przed budynkiem, jak i po wejściu do środku nie zauważyłam żadnych śmieci, papierków czy innych odpadów. W rogu stał duży kosz na śmieci, z założonym czystym workiem. Po wejściu na salę sprzedaży zauważyłam brak koszyków na zakupy. Musiałam udać się do jednej z kas, aby spod taśmy wyciągnąć jeden z koszyków pozostawionych przez klientów. Na sali sprzedaży nie stwierdziłam żadnych nieprawidłowości. Na ogół towar prawidłowo ułożony, jedynie w koszach z artykułami niespożywczymi panował lekki rozgardiasz spowodowany prawdopodobnie przez klientów przeszukujących towar. Chcąc przejść na dział chemiczny, należało podnieść koszyk do góry i bokiem przecisnąć się między półkami i paletą z papierem toaletowym ustawioną na środku przejścia. Na dziale warzywnym panował porządek, owoce wyglądały na świeże, były równo poukładane w skrzynkach. Na metalowym stojaku dostępne były reklamówki. Podeszłam do kasy, gdzie były czynne dwa stanowiska. W kolejce ustawiłam się jako siódma. W tym momencie zostało otwarte olejne stanowisko, do którego natychmiast przeszłam. Miałam do czynienia z bardzo uprzejmą kasjerką, która przywitała się ze mną z uśmiechem na ustach. Zagadnęła, czy potrzebna będzie reklamówka. Podziękowałam, miałam swoją. Prawidłowo wydała resztę, otrzymałam paragon. Zakupy w Biedronce upłynęły w miłej atmosferze.