Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Paul Davis Club

Treść opinii: Zaszedłem tak z ciekawości, gdyż jeszczed tam nie byłem. Wejście nie jest jakość wyeksponowane,ale jest przynajmniej napis. Po wejściu do środka od razu przywitała się ze mną pracownica, która wręczyła mi menu. Po jego przestudiowaniu poprosiłem o naleśniki. Podczas oczekiwania na zamówienie miałem czas, aby spokojnie się przyjżeć. Niestety, ale wygląd wewnętrzny nie jest zachęcający. Jest jakiś ponury. Oprócz tego można było poczuć silny zapach papierosów, a oprócz mnie nikogo nie zauważyłem z klientów. Podejrzewam, że to zapach z zabawy, która była dzień wcześniej. A więc mają bardzo słaby wyciąg, jeżeli przez ładne kilka godzin nadal można poczuć zapach. Po kilku minitach orzymałem naleśniki. Wyglądały zachęcająco. I owszem, były smaczne, ale jest jedno ALE. Placek na naleśniki był zimny. Nie rozumiem. Jak można podawać zimne naleśniki. Ostatni raz tam byłem, no chyba, że się poprawi i naleśniki będa ciepłe. Odnośnie obsługi 0 uczynna i z uśmiechem mnie obsługiwała.