Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Terma Bania
Treść opinii: W trakcie urlopu udałam się do otwartych w czerwcu term w Białce Tatrzańskiej. Czynne od 9 do 22. Cały kompleks z zewnątrz sprawia pozytywne wrażenie choć dookoła jeszcze trwają budowy hotelu, restauracji. Wykupiłam całodzienny Open - koszt duży w zależności od sezonu 105-125 zł . Z biletem Open można się poruszać po całym obiekcie- strefie głośnej z różnymi atrakcjami dla najmłodszych (zjeżdżalnie, sztuczna fala, kaskady wodne, basen dla maluszków) i restauracją, strefie cichej z jakuzzi, biczami wodnymi i barem, kaskadami i sanunarium z kilkoma rodzajami saun basenem chłodzącym i barem. Są także bilety 2,5h, 4,5h, rozgraniczone na strefę głośną, strefę cichą- tu automatycznie w cenie ma się strefę głośną. W każdej strefie przejście do basenów zewnętrznych z widokiem na Tatry. Pomieszczenia czyste, przestronne, dobrze zorganizowane, można naprawdę odpocząć. Dobrze zorganizowana forma rachunków w restauracji czy drink barach, nie potrzebujemy ze sobą gotówki czy karty, każdy dostaje "zegarek" będący czytnikiem czasu jak i czytnikiem rachunków - przy wyjściu płacimy za rachunki i ew. przekroczenie czasowe. Panie w barach i restauracjach miłe, pomocny w wyborze. Obsługa w kasie - bez zachęty nie zauważa klienta. Minusy to cena za bilet, brak zniżek dla uczniów (są zniżki dla dzieci do lat 12 i seniorów) ratownicy często wyglądający na nie zainteresowanych swoimi obowiązkami, szczególnie w strefie cichej (smsy i rozmowy telefoniczne) mały wybór dań w restauracji i brak karty, jest tylko wyświetlacz ze zmieniającym się wyborem produktów z cenami zamknięta najdłuższa zjeżdżalnia oraz brak światła na parkingu (mam nadzieję że to chwilowa awaria) praktycznie po omacku dotarliśmy cudem do auta Przed wizytę późnym popołudniem wtedy baseny są oświetlone, miły widok.