Opinia użytkownika: Paulina_851
Dotycząca firmy: Carrefour
Treść opinii: Pod wieczór wybrałam się na zakupy do HM Carrefour przy ul. Granicznej we Wrocławiu. Już po wejściu na halę sprzedaży przypomniało mi się dlaczego tak nie lubię tej sieciówki! Towar porozwalany. Wielkie kosze z różnymi "zrzutkami towarowymi" sprawiają wrażenie jednego wielkiego nieładu. Wszędzie leżą jakieś folie, papiery i kartony różnych wielkości. Na dziale mięso wygląd lad chłodniczych woła o pomstę do nieba! Jakaś wyschnięta krew (ręczę, że nie była "świeża") a na dokładkę jakieś komary i ćmy! Nic absolutnie z tej lodówki nie wzięłam, ale następną rzeczą, która zwróciła moją uwagę do nieziemski smród w pobliżu działu piekarnii. Jakby ktoś pozostawił kompaktor na odpady otwarty! Miałam ochotę na cebularza. Pieczywo nieco "gumowe" a w niektórych komorach po bułeczkach spacerowały muchy. Na domiar tych wszystkich negatywnych odczuć i w towarzystwie ogromnej chęci opuszczenia tegoż okropnego miejsca przyszedł czas na spektakularny finał. Kolejki... straszne kolejki! Ruchy kasjerek przybliżone prędkościom wyścigu ślimaków w basenie smoły! Kasjerka u której miałam się kasować akurat kończyła zmianę i na jej miejsce wchodziła druga kasjerka. W kolejce do tej kasy coś ok 15 osób. Kasjerka nie znała za bardzo oprogramowania kasy. Miała straszny problem z zakończeniem paragonu. Tu się coś źle nabiło i trzeba było telefon wykonać. Nie wiem jak można się tak grzebać siedząc na kasie! Nie polecam pod jakimkolwiek względem!