Opinia użytkownika: RoseLynn
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Wybrałam się dziś o 7:30 rano do Biedronki po zakupy. Od wejścia zauważyłam, że w sklepie było wyjątkowo dużo pracowników, którzy układali towar, myli podłogi, obsługiwali klientów (cztery kasy były otwarte). Gdy chciałam zdjąć z półki płyn do płukania, okazało się to niemożliwe, ponieważ paleta z kartonami zasłaniała regał. Pan z obsługi bardzo chętnie sam zaproponował mi pomoc (widząc, jak staję na palcach, próbując sięgnąć wgłąb poza kartony). Miło mnie przy tym zaskoczył. Przy kasie byłam czwartą osobą, stały przede mną trzy starsze panie. Przez chwilę mogłam obserwować, jak Pani Aneta kasjerka zachowuje się w stosunku do nich. Pani Aneta wyraźnie zniecierpliwiona powolnym pakowaniem zakupów Pani stojącej przede mną, nie wykazała empatii i zwróciła babci uwagę, żeby się pospieszyła. Nie było to miłe, zrobiło mi się przykro, że byłam świadkiem takiej sytuacji.