Opinia użytkownika: Andrzej_527
Dotycząca firmy: Bricomarche
Treść opinii: Wchodzę do domu, zagladam do skrzynki a tu reklama Bricomarche.Oglądam i widzę w fajnej cenie promocje na lampy strychowe, szybko do auta i do sklepu.Wchodzę do sklepu z dzieckiem w wózku i tu mały problem ,ponieważ na samym początku waskie przejście akurat na jeden wózek ale w przejściu pan z obsługi coś tlumaczy klientowi ale widząc mnie nawet nie zareagował i nie ustąpił miejsca, proszę drugi raz w końcu się przesuwa ale spojrzenie jego mówi samo za siebie. Znajduję lampy i pakuję do koszyka cena przystepna kilka sztuk,wybór rzeczy jest nawet duży zależy co ktoś szuka.Kable 4 czy 5 rodzaji, śruby standardowe duży wybór, żona dzwoni że kolerzanka kupiła tam huśtawkę , więc szybko szukam kogoś z obsługi jest pan dość młody , pytam się gdzie znajdę huśtawki on mi mówi że na dziale z ogrodami na zewnątrz, więc przeciskam sie tym wąskim przejściem na zewnątrz ,szukam tego pana ale go nie ma.Więc spowrotem nikogo po drodze nie ma z obsługi więc do informacji, tam pani karze mi iść znowu na drugi koniec sklepu na zewnątrz mówię że go tam nie ma.Jedna z koleżanek mówi jej że jest na śniadaniu, ale za minutkę zszedł i pytam go gdzie znajdę huśtawkę on pokazuje mi że nad informacją wisi(pani z informacji też nie wiedziała gdzie ona się znajduje).Pan mi mówi że chyba nie ma i idzie ,dosłownie 5 metrów od informacji,dział z lampami i przynosi mi huśtawę (ostatnią).Oczywiście ją kupuję i do kasy pani kasuje nie zbyt miła mina jakby tam siedziała za karę, nie zaprasza na ponowne zakupy i napewno tam nie szybko pójdę.Najgorższe jednak miałem odczucie że ochroniarz na mnie patrzy na mnie jak na złodzieja.