Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: Auchan
Treść opinii: Czasami robię zakupy w tym markecie, spędzam tu wtedy sporo czasu bo praktycznie w większości działów są artykuły, których potrzebuję. Sklep jest bardzo duży co jest zrozumiałe ze względu na różnorodność artykułów wszelkiego rodzaju, zgodnie z intencją funkcjonowania Hipermarketów. Bardzo lubię, dostępny chyba jedynie w tym sklepie makaron „śląskiej babci” 2,08 zł/250 g, dziś akurat to cena promocyjna bo jest on droższy. Gdy tu jestem robię zwykle większy zapas tego artykułu. Stosunkowo tanie są tu przyprawy pieprz czarny mielony 0,68 zł/15 g, majeranek, czosnek granulowany 0,58 zł/torebka, przyprawa Kucharek 1,99 zł/opakowanie 200 g, Pomysł na „chłopski garnek” 2,28 zł/torebka – porcja dla 4 osób, kostki drobiowe 0,87 zł/opakowanie 6 sztuk (nie widzę sensu przepłacania za inne np. Winiary). Bardzo dobre są też ceny zup w torebkach 1,18 – 1,58 zł/szt (w takim przedziale cenowym kupiłam producenta Winiary). Sporo promocji było też na chemii; Cif 6,95 zł/500 ml, Kret 4,99 zł/500 g; dobrze trafiłam bo to czego akurat potrzebowałam było w cenach promocyjnych. Mydełko w płynie – zapas 1,58 zł/opakowanie 500 ml; ten artykuł kupuję bardzo często choć nie jest to cena promocyjna, bo i tak wystarczająco niska, ale jakość rewelacyjna. Farby do włosów bardzo rzadko nie są w cenach promocyjnych, dziś też były w promocji 9,99 zł/sztuka, znalazłam właściwy kolor i też wzięłam. Mąż znalazł maszynki do golenia, rzecz jasna w promocji. Można powiedzieć, że nasze zakupy to jedna wielka promocja z małymi wyjątkami. Kolejek przy kasach właściwie nie było, dostępność do obsługi tych stanowisk nie pozwalała na ich tworzenie się. Tak liczna ilość kas, że zatory to abstrakcja dziś, mimo soboty. Dodatkowo kasy podzielone na takie do obsługi z artykułami do 15 sztuk, dla matek z dziećmi i pozostałe. To bardzo dobre rozwiązanie. Kasjerzy w białych koszulach/bluzeczkach, włosy krótkie lub upięte, czyste dłonie, uśmiech na twarzach, miły, sympatyczny głos. Przed rozpoczęciem kasowania pytają klienta o kartę – skarbonka, to taki sympatyczny dodatek do zakupów, który skutkuje gromadzeniem drobnych kwot za zakupy, po zebraniu (wg własnego uznania), na zasadzie „ziarnko do ziarnka”, wykorzystuje się tą kwotę do płatności. Ja tak właśnie dzisiaj zrobiłam, miałam zgromadzoną kwotę 38,74 zł i o tyle mniej zapłaciłam za moje zakupy. Pracownica Ania, która kasowała zakupy na koniec życzyła miłego dnia z sympatią w głosie i z uśmiechem na twarzy. W sklepie widoczny porządek a mimo to pracownik porządkowy przemieszczał się na urządzeniu – pojeździe czyszczącym posadzkę, widać tu dbałość o to aby nie doszło do nadmiernego zabrudzenia. Praca tego człowieka w żaden sposób nie zakłócała komfortu klientów, których, jak zwykle była tu ogromna ilość. Zwykle jestem zadowolona z zakupów tutaj i tym razem też tak było.