Opinia użytkownika: Jan_3
Dotycząca firmy: Deutsche Bank
Treść opinii: Wszedłem do oddziału Deutsche Bank, poznać warunki reklamowanych kont. W dużej sali operacyjnej banku było pusto. Tylko przy jednym stanowisku obsługi była pracownica. W momencie wejścia do banku byłem jedynym klientem. Poprosiłem o informacje na temat warunków konta osobistego i oszczędnościowego. Sympatyczna doradczyni powiedziała mi o warunkach, kosztach i o oprocentowaniu kont. Odniosłem wrażenie, ze wiedziała wszystko o przedstawianych kontach. Ale prezentowała je w stylu: " oferujemy.." , zamiast poprzez pytania rozpoznać moje potrzeby i dostosować do nich ofertę banku. Nadmieniam, że doradczyni miała mały identyfikator, przypięty do kołnierzyka bluzki, ale nie poznałem imienia i nazwy stanowiska, gdyż napis był zasłonięty włosami. Ponieważ konta wydały mi się niezbyt atrakcyjne, poprosiłem o informacje na temat karty kredytowej. Doradczyni znowu zaczęła od prezentacji. Wysłuchałem i zapytałem czy jest możliwość bezpłatnego przelewania środków z karty (w ramach posiadanego limitu) na rachunek w innym banku. Doradczyni zaczęła szukać w swoich papierach, domyśliłem się, ze w taryfie opłat i prowizji. Po dłuższej chwili , z niepewnością w głosie, podała mi informację: "przelew na rachunek w innym banku jest traktowany jako transakcja gotówkowa, dokonana karta kredytową". Zapytałem jeszcze jakie warunki trzeba spełnić, aby skorzystać w Deutsche Banku z usługi "private banking". Doradczyni zbladła. Przez kilka chwili gorączkowo szukała informacji w swoich dokumentach. Na szczęście na sali pojawił się drugi pracownik. Doradczyni, nie wstając od biurka, zapytała go głośno o warunki minimalne dla usługi private banking. Głośna odpowiedź pracownika, ze stanowiska po drugiej stronie sali operacyjnej, brzmiała: "pół miliona złotych na rachunku w banku". Podziękowałem za informację, muszę się jeszcze zastanowić.