Opinia użytkownika: Sebastian_377
Dotycząca firmy: Manekin
Treść opinii: Jak zwykle przed wejściem do naleśnikarni na parkingu było mało wolnych miejsc jednak nie zraziło mnie to i poszedłem na naleśnika. Przed wejściem mogłem jeszcze raz spojrzeć na menu. Usiadłem z żoną do stolika. Natychmiast podszedł kelner, przywitał się i podał menu. Po około 5 minutach przyszedł kelner pytając czy może przyjąć zamówienie. Zamówiliśmy z żoną po standardowym naleśniku, który zawsze tam jemy. Po około 8 minutach najpierw zostały przyniesione nam napoje. A po około kolejnych 15 naleśniki. Skonsumowaliśmy, poprosiliśmy o rachunek. Zapłaciłem kartą. I jak zwykle dostaliśmy gumy do żucia. Na sali był tłok, jednak nie można było się do niczego przyczepić, prócz zbyt długiego oczekiwania na jedzenie.