Opinia użytkownika: Emilka_3
Dotycząca firmy: Skoda
Treść opinii: Tego dnia byłam z mamą na "przeglądzie" to o właśnie w cudzysłowie. Serwis nie sprawdził poziomu płynów, hamulcowych, chłodniczych, naciągnięcia pasków, samochód był bardziej zasywiony niż przed oddaniem. Panowie nie potrafili postawić prawidłowej diagnozy. Klimatyzacja była popsuta, mechanicy stwierdzili, że to pasek alternatora, naciągnięcie na zbędny koszt 300 zł, gdzie taki pasek do skody kosztuje od 80-130 zł. Kazano nam przyjechać za tydzień. Przyjechałysmy 1 października, od poprzedniego przeglądu samochód przejechał zapierającą dech w piersiach trasę 130 km. Wg powyższego serwisu, pasek rozrządu do wymiany- za 600 zł, sprężarka, i wał przedni , a i z kierownicą coś nie tak. Czemu nie zostało to zdiagnozowane na poprzednim przeglądzie, czy przy przebyciu tych 130 km jest to możliwe, żeby tyle rzeczy było do wymiany? Dodajmy, że samochód nie bierze udziału w rajdach, jest prowadzony spokojnie, wręcz bardzo. Obsługujący widząc nie znającą się na rzeczy, naiwną kobietę po 50 znaleźli sobie złote źródełko łatwej kasy. Pan zajmujący się obsługą klienta rzucał co jakiś czas dość szowinistyczne dowcipy w naszym kierunku. Podsumowując obsługa klienta była na fatalnym poziomie, nie sympatyczna. Mechanicy choć ciężko tak tych panów nazwać, aby nie obrazić ludzi rzeczywiście wykonujących rzetelnie swoją pracę. W serwisie był bałagan. Straciłyśmy na tej kontroli bardzo dużo czasu 2,5 godziny.