Opinia użytkownika: Jan_3
Dotycząca firmy: pierre cardin
Treść opinii: Podjechałem do sklepu Pierre Cardin z zamiarem kupna koszuli. W sklepie było tylko kilku klientów. Przez kilka minut oglądałem koszule. W tym czasie, opodal stojaków z koszulami, stały trzy pracownice sklepu. Były całkowicie pochłonięte rozmową, zupełnie nie zwracały uwagi na klientów. Po pewnym czasie, w innej części sklepu, byłem świadkiem jak jedna z pracownic, rugała klienta. Krzyczała głośno, na cały sklep: "zniszczył pan kurtkę, musi pan ponieść konsekwencje". Słyszałem jak klient, starszy pan, zaskoczony i chyba wystraszony krzykiem, tłumaczył się: "niespodziewanie kichnąłem i kilka kropel śliny spadło na oglądaną kurtę. Od razu starłem ślinę chusteczką". Pracownica nie odpuszczała. Krzyczała na klienta, strofując go jak sztubaka:"jak się kicha, to trzeba dłonią zatykać usta". Po takiej "prezentacji" jakości obsługi, wyszedłem zniesmaczony ze sklepu. Prysł czar kolekcji Pierre Cardin.