Opinia użytkownika: Ata_2
Dotycząca firmy: Flossman
Treść opinii: Juz miesiac po slubie i nie mialam czasu na dodanie opinii:(W kwietniu obslugiwala mnie pani M mierzylam 6 sukienek (3 byla moja wymarzona), spytalam o cene 3400zl i stwierdzilam, ze chyba tak (mialam z ta mysla wyjsc na kawe i podjac decyzje), ale pani M umiejetnie mnie na sukienke namowila klamiac, ze jej zmiana sie juz konczy i jak wroce za godzine to jej nie bedzie i, ze ja juz czasu nie mam na kupno sukienki nawet miesiaca (klamstwo:), bo sukienka byla gotowa do odbioru po 2miesiacach!Schudlam caly rozmiar(gdzie tej pani powiedzialm, ze chce schudnac i niestety musze kupic sukienke w rozmiarze obecnym!) co za glupota!Place i co chce to mam!Wyszlo tak, ze na 3dni przed slubem mialam przymiarke, bo nie mieszkam w Polsce i sukienka duzo za duza, zostala na moj slub obcieta za krotko!!!buty mi na kazdym zdjeciu prawie do kostki widac!!!krysztalki i perly lecialy przy kazdym moim ruchu!nadodatek mialam okropne zagiecie w prostej sukience na brzuchu, bo zostala zle dopasowana!!!Nie polecam nikomu tego salonu aha jak na Pronovias to chyba powinnam dostac jakis pokrowiec za te pieniadze a nie 2 worki!szok dodaje, ze sukienki na 100% sa szyte w Chinach