Opinia użytkownika: Aleksandra_1011
Dotycząca firmy: Top Secret
Treść opinii: Do sklepu weszłam właściwie przypadkowo, zachęcona atrakcyjnie skomponowaną, kolorową wystawą prezentującą nową kolekcję. Uważam, że wystawa sklepowa powinna odzwierciedlać wnętrze sklepu i jego asortyment - często to, do jakiego sklepu zajrzę, zależy właśnie od tego, jak wygląda wystawa. W środku od razu podeszła do mnie pani z pytaniem, czy w czymś nie pomóc - zwykle odstraszają mnie nachalne pytania tego typu, tym razem było podobnie, jednak przejrzyście i sprytnie posegregowany asortyment zachęcił mnie do pozostania w środku. Podczas przeglądania spostrzegłam, iż do obsługi nie można mieć zastrzeżeń - towar był ładnie poukładany, nie jak często bywa porozrzucany, a także cały sklep wydawał się być przejrzysty i łatwo można było trafić na rzecz, którą się poszukiwało. Mimo, iż nie zamierzałam nic kupować, wzięłam kilka koszulek do przymierzalni. Nagle podeszła do mnie kolejny raz sprzedawczyni i powiedziała, że jeszcze przez 20 min trwają "happy hours" - czyli mam 20% zniżki na wszystkie nieprzecenione produkty. Podziękowałam - zadowolona, że nie zadaje mi pytań typu "i jak bluzeczki?", "i co, pasuje?" - co zwykle powoduje u mnie duże zniechęcenie... W końcu, zachęcona pozytywnym wrażeniem, kupiłam jedną bluzkę, 20 % taniej niż cena na metce.