Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Carrefour Express
Treść opinii: Ten supermarket pod szyldem Carrefour jest zlokalizowany w podziemiach domów towarowych Wars Sawa pamiętających jeszcze czasy PRL ’u choć najemcy już inni to nadal potocznie nazywa się te budynki domami centrum wespół z jeszcze jednym odrębnym Juniorem. Mamy dwa wejścia. Od strony Marszałkowskiej i od pasażu Wiecha. I tu i tu na dół prowadzą schody ruchome. Od strony pasażu mamy windę. A od marszałkowskiej możemy od razu zajść do Rossmanna który też jest na dole naprzeciw linii kas Carrefour Kasy Carrefour są na dwóch krańcach hali sprzedaży co jest wygodne i przynajmniej teoretycznie powinno minimalizować kolejki. Niestety w praktyce wygląda to mniej różowo i chociażby dziś przyszło mi w kolejce swoje odstać. Mało tego kiedy już byłam prawie przy kasjerce ta poprosiła klientkę stojącą obok tabliczki na końcu taśmy by ją odkręciła. I co okazuje się że kasa przyjmuje tylko płatności gotówkowe. Kasjerka pyta się mnie jaką mam kartę, stwierdza e terminal odrzuca transakcje z bankiem PKO i choć ja mam inny bank ostatecznie proponuje bym już bez kolejki podeszła do kasy obok. Budzi to oburzenie klientów tam stojących. A przecież to nie moja wina że nie była widoczna informacja o awarii terminala …. Cóż w dość napiętej atmosferze moje zakupy zostają zeskanowane. Kasjerka to pracownik ubrany w ciemno niebieską koszulkę agencji Gold Servis. Osoba ta była niczym robot, jedyne co do mnie powiedziała to dyspozycja o umieszczenie karty w terminalu że o uśmiechu nie wspominając. Powiało chłodem i niechęcią. I choć rozumiem że kolejka i zmęczenie może też doskwierać inne frustracje też mogą powodować nie zadowolenie ale czy musi to odbijać się rykoszetem na kliencie. Na dziale tradycji gdzie kupowałam surimi na wagę pani je obsługująca była miła, zagadała i dała radę się uśmiechnąć. Na 4 kasy czynne dwie(od wejścia /wyjścia ul. Marszałkowskiej). Czy tak trudno zapewnić obsadę stanowisk kasowych i przewidzieć i chociażby sama lokalizacja sprawia i klientów tu jest duo a kasjerki na brak zajęcia na pewno by nie narzekały a klient mógłby opuścić sklep usatysfakcjonowany sprawną obsługą. Sklep trochę zaniedbany, z brakami w towarze i pustymi gdzie nie gdzie miejscami na półkach. I jak to bywa ceny są różne, ale ogólnie mona tu dokonać dość ekonomicznych zakupów podchodząc do nich zdrowo rozsądkowo i z rozwagą. Na drzwiach wejściowych mlecznym kolorem napisano godziny otwarcia. Ściany holu gdzie są schody ozdabia plastyczna dekoracja z paneli zdjęć w artystycznym ujęciu zespołów budynków w którym sklep się znajduje. Dzisiejsze zakupy oceniam kiepsko. Zbędnie czasochłonne, z koniecznością, z uwagi na braki modyfikacji listy planowanych zakupów i z zupełnie zbędnym zamieszaniem przy kasie jak i odpychającą postawą kasjerki z agencji. Kasjerka do której kasy ustawiłam się w kolejce była także mało życzliwa nie za bardzo pewna czy terminal działa w końcu czy nie. Zauważyłam że brakuje jej drobnych w kasie i o te są proszeni klienci. Przeprowadzka do kasy obok aprobowana przez pracownika była możliwa gdyż zakupów miałam nie wiele ale i tak spowodowała mój dyskomfort i naraziła na nie miłe uwagi ze strony klientów. Wcale a wcale moja opinia o tej francuskiej sieci nie uległa zmianie i poprawie i jest on jak był na końcu mojej listy sklepów w których zakupów dokonuję.