Opinia użytkownika: Katarzyna_2956
Dotycząca firmy: Biedronka
Treść opinii: Idąc do Pyskowickiej Biedronki przy ulicy Zaolszany 5, nie spodziewałam się, że tak nieprzyjemny zapach potrafi odstraszyć jeszcze przed wejściem do sklepu. Jednak, będąc przyzwyczajona do takich zapachów w większości supermarketów na terenie Polski, postanowiłam zrobić najpotrzebniejsze zakupy. Przed wejściem na halę sklepu leżał przewrócony plastikowy koszyk, jednak z urwanym uchwytem. Nie posiadając w monetach 1 lub 2 zł byłam zmuszona zakupy brać w ręce. Towar na półkach był uzupełniony i nie dało się zauważyć braków. Nieporządek panował w koszach z produktami objętymi promocją. Na przykład podkładki na stół, które były w atrakcyjnej cenie i dobrej jakości znajdowały się na ziemi, co mnie zniechęciło do schylenia się i kupienia brudnego produktu. Kiedy już wzięłam produkty, które potrzebowałam udałam się do kasy. Mimo, iż nie było dużo ludzi, to były otwarte dwie kasy. Pani, która mnie obsługiwała niemiłym tonem zapytała, czy nie mam drobnych, ponieważ nie ma mi wydać. Kiedy powiedziałam, że nie - Pani łaskawie zapytała koleżankę obok, czy ma rozmienić 50 zł. Na szczęście miała, bo inaczej musiałabym zostawić zakupy, lub sama szukać osoby, która rozmieni mi pieniądze. Reasumując, Biedronka w Pyskowicach zasługuje na zmianę na lepsze, aby nie stracić klientów.