Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Beverly Hills
Treść opinii: Zmierzając do wyjścia z CH Kupiec postanowiłam zajrzeć do salonu fryzjerskiego z zapytaniem o dostępność odżywki do włosów której używam a która dostępna jest tylko w salonach fryzjerskich. Tuż na wejściu dostrzegłam niesamowicie brudną witrynę - to była najbrudniejsza witryna jaką widziałam w swoim życiu. Coś niesamowitego jak można nie dostrzec takich zacieków. Po wejściu pani pracująca przy stanowisku recepcji zmierzyła mnie wzrokiem od stóp do głów i zrobiła bardzo odpychającą minę. Onieśmielona podeszłam i zapytałam o odżywkę i usłyszałam bardzo zwięzłą odpowiedź 'nie ma'. Nic więcej pracownica nie powiedziała łącznie z brakiem kulturalnego pożegnania mnie.