Opinia użytkownika: MagBe
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Pojechałam na wieczorne zakupy do Hipermarketu Tesco. Na parkingu panował nieład. Wózki pod wiatami były porozrzucane, niektóre nawet stały na środku miejsc parkingowych. Nie zauważyłam żadnej osoby z obsługi/ ekipy porządkowej, która panowała nad tym terenem. W holu, przed wejściem do sklepu stały stojaki z przecenionymi towarami, tak aby zachęcić klientów do kupna. W całym sklepie, na półkach, panował raczej porządek lecz niekiedy brakowało towaru. Sądzę że to efekt całodziennego „buszowania” klientów. Jednak te braki powinny być sukcesywnie uzupełniane przez pracowników. W dziale mięsnym zajrzałam do lodówek w poszukiwaniu świeżego mięsa. I właśnie takiego się spodziewałam ujrzawszy tabliczkę „świeże mięso”, jednak bardzo się rozczarowałam. Opakowanie z podwójnym stekiem rostbef zamiast różowej wołowiny zawierało przebarwione, brązowawe kawałki (cena 26 zł). W dziale odzieżowym, ubrania były powieszone na wieszakach. W sekcji RTF/AGD Pani z obsługi ścierała kurze pod wystawionymi sprzętami. W sklepie otwartych było sześć kas, a w kolejkach stało maksymalnie do pięciu osób. Kasjerką była Pani w średnim wieku z upiętymi blond włosami z grzywką. Posiadała okulary ze srebrnymi oprawkami. Przywitała mnie słowami „Dzień dobry, czy posiada Pani kartę na punkty”, szybko mnie obsłużyła, wydała rachunek i pożegnała. Obsługę oceniam na najwyższą, jednak mam pewne zastrzeżenia co do jakości towaru oraz czystości na parkingu stąd moja ocena.