Opinia użytkownika: MagBe
Dotycząca firmy: LIDL
Treść opinii: Z samego rana postanowiłam pójść po drobne zakupy do Lidla. Przed sklepem w gablocie wisiała informacja o promocjach i ofercie sklepu. W tym tygodniu można kupić produkty niemieckie, a od dnia dzisiejszego artykuły kuchenne oraz odzież jesienną. Wózki przed sklepem były ułożone równo, a tuż przy wejściu leżały gazetki informacyjne (około 5 sztuk). W środku było dość dużo osób pomimo wczesnej pory. Zapachy świeżego pieczywa przyciągały do tej sekcji. Wszystkie komory były zapełnione, a bułki jeszcze ciepłe. Niestety przy tym stanowisku nie było wyłożonych papierowych torebek, a jedynie foliowe, dlatego po włożeniu bułek folia zaparowała a towar stracił na wartości. Sekcja z warzywami i owocami była przestronna , a towar poukładany. W następnej alejce w przejściu stały dwa duże kontenery, a niewysoka, szczupła Pani z obsługi wypakowywała towar do lodówek przez co nie można było się dostać do części produktów. Otwarte były trzy kasy, w każdej stało czterech klientów. Ustawiłam się w kolejce. Kasjerką była młoda dziewczyna (ok. 20 lat) z upiętymi blond włosami, która przez przypadek stłukła słoik z kawą starszej pani stojącej przede mną. Bardzo się zawstydziła i od razu przeprosiła. Natychmiast przyszła druga Pani z obsługi, przyniosła słoik z kawą i zaczęła sprzątać. Kasjerka przywitała mnie słowami „dzień dobry”, szybko mnie obsłużyła i zaprosiła ponownie do sklepu. Lubię robić zakupy w Lidlu ponieważ jest duży wybór, profesjonalna obsługa i niska cena towarów. Gdyby nie brak papierowych torebek przy dziele z pieczywem i blokujące przejście kontenery z rozładowywanym towarem ocena sklepu byłaby najwyższa.