Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Non Solo
Treść opinii: Ilekroć przychodzę do Non Solo nie mogę pozbyć się wrażenia, że jestem jednak w studenckiej pizzerii niż we włoskiej restauracji. W środku lokalu stoliki są nawciskane we wszystkie kąty, co całkowicie likwiduje jakiekolwiek poczucie prywatności. Szkoda, bo mała klimatyczna włoska trattoria w sercu Ochoty to byłoby coś. Złe wrażenie budzi za każdym razem menu, z którego czasami nie bardzo można wykminić o co właścicielom chodziło, pogniecione koszulki i wypadające niechlujne żółtawe kartki. Personel nie był przesadnie rozmowny i grzeczny. Kelnerki nie usadzają do stołów, przynoszą menu, które kładą na rogu stołu, tak, że trzeba samemu po nie sięgnąć. Nie polecają, nie zachęcają, zbierają zamówienie i odmeldowują się. Na zewnątrz, gdzie poza mną siedziało kilku klientów kelnerki praktycznie nie pojawiają się, tak, że domówienie czegokolwiek, czy poproszenie o rachunek nie wchodzi w grę. Za obiad musiałam płacić przy kasie w środku- jak w Da Grasso- no żenada. Jedzenie jest wyśmienite i nie mam do niego najmniejszych zastrzeżeń. Przychodzę tylko dla jedzenia. Szkoda, że właściciele nie mogą postawić na coś tak prostego jak lepsze menu i wymaganie od obsługi odrobiny uśmiechu i podejścia do klienta. Wielka szkoda, bo dobry kelner potrafi zarobić dla właściciela bardzo dużo pieniędzy. Ach jeszcze jeden minus- nie działała toaleta- jak to w ogóle możliwe, żeby w restauracji nie było możliwości skorzystania z łazienki?!?!?!