Opinia użytkownika: Patrycja_159
Dotycząca firmy: POLOmarket
Treść opinii: Na początku zaobserwowałam, iż najbliższe otoczenie sklepu jest czyste. Nigdzie nie dało się zauważyć żadnych śmieci i innych zanieczyszczeń. Następnie weszłam na salę sprzedaży, tam również panował ład i porządek. Na stoisku z warzywam i owocami, można było z łatwością dostrzec cenówki nad każdym produktem. Wszystkie warzywa oraz owoce wyglądały na świeże, były ładnie poukładane. Po chwili podeszłam do Pani która robiła coś na sklepie z pytaniem czy mają mleko skondensowane, Pani ta od razu zaprowadziła mnie do pólki gdzie stał wcześniej wspomniany produkt. W żaden sposób nie dała mi odczuć że przeszkadzam jej jakoś w pracy. Zapytała czy może mi w czymś jeszcze pomóc. Podziękowałam. Następnie podeszłam do stoiska z mięem i wędlinami, tam również wszystko wyglądało na świeże. W kolejce stalam jako trzecia, lecz obsługiwały dwie Panie także szybko nadeszła moja kolej.Poprosiłam aby Pani za ladą pokroiła mi jedną z wędlin. Przeszłam się jeszcze po sklepie, wrzucając po drodze parę rzeczy do koszyka. Na sali sprzedaży podłoga była czysta, dobrze widoczne cenówki, towar w koszach nieżywnościowych ładnie poukładany. Ruszyłam do kasy. Otwarte były dwie kasy, ja przy jednej z nich byłam druga w kolejce. Pani powitała mnie słowami dzień dobry, zeskanowała towar z taśmy, po czym powiedziała ile jest do zapłaty. Podałam pieniądze, a kasjerka wydała mi resztę do ręki. Następnie podeszłam do stoiska monopolowego, gdzie czekałam chyba 5 min, ale niky nie przyszedł w tym czasie. Podeszłam więc do pierwszej otwartej kasy i zapytałam się czy może zawołać kogoś na to stoisko. Po chwili faktycznie ktoś przyszedł. Pani z tego stoiska nie była uprzejma, nie przywitała się ze mną, tylko zapytała "czy coś będzie". Powiedziałam co chcę, Pani zapakowała towar do torebek papierowych, powiedziała ile jest do zapłaty i wydała mi resztę do ręki. Nie pożegnała mnie w żaden sposób.