Opinia użytkownika: Aleksandra_994
Dotycząca firmy: LIDL
Treść opinii: Przy wejściu do sklepu panował porządek wszędzie z wyjątkiem wózków ustawionych pod wiatą, które pełne były starych folderów reklamowych, woreczków foliowych itp. Negatywne wrażenia zrobił na mnie też brak koszyków - do tego sklepu albo wjeżdżasz wózkiem albo zakupy nosisz w ręku. Przyszłam na małe zakupy i konieczność brania ze sobą dużego wózka i przeciskania się z nim między innymi wózkami niezbyt mi się spodobała. Kolejny minus sklep, a właściwie jego personel zarobił przy pierwszym dziale, czyli przy pieczywie. Samo pieczywo wyglądało i pachniało rewelacyjnie, ale klienci zmuszeni byli do wysłuchiwania kłótni pracownicy z kierowniczką(?) Pani obsługująca stoisko z pieczywem nie dostała pozwolenia na przerwę na papierosa, abstrahując od tego kto miał rację - moim zdaniem klienci nie powinni być świadkami takich dyskusji, a tym bardziej kłótni. W sklepie było czysto, alejki nie były zablokowane paletami z towarem, towar w koszach z aktualnej oferty był schludnie i estetycznie poukładany. Nie zauważyłam, jakichś szczególnych braków na półkach czy też brakujących/błędnych etykiet cenowych. Niestety, gdy dotarłam do kasy znowu byłam świadkiem nieprzyjemnej sytuacji. Co prawda nie było wielkich kolejek, a gdy podchodziłam otwarta została nowa kasa, ale okazało się, że "pani od pieczywa" nie jest jedyną osobą, która nie dostała przerwy na papierosa. Kasjerki głośno między sobą komentowały zaistniałą sytuację, która spowodowana była, jak wynikało z ich rozmów, tym że sklep miał mieć tego dnia kontrolę. Szkoda, że strach kierownictwa przed kontrolą w efekcie spowodował opóźnienia w obsłudze przy kasie i niemiłe wrażenia u klientów.