Opinia użytkownika: Toms
Dotycząca firmy: Piekarnia Tyrolska
Treść opinii: Wchodząc do sklepu nie zauważyłem nikogo z personelu, powiedziałem więc dzień dobry, zza lady odezwała się ekspedientka, która notowała coś w swoich notatkach. Poprosiłem o chleb, po pewnym czasie pani mi go podała. Kobieta nie nawiązała ze mną kontaktu wzrokowego, była wyraźnie czymś innym zajęta. Po zapłaceniu za pieczywo nie otrzymałem paragonu, poprosiłem więc o wydanie go. Pani dopiero za moją prośbą go wydała. W lokalu było czystko, towar na pólkach poukładany. Kolejki w sklepie nie było. Ceny coraz wyższe kiedyś w tej piekarni były niższe ceny.