Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik
Dotycząca firmy: PKO BP
Treść opinii: Przechodziłam akurat nieopodal tej placówki i postanowiłam do niej zajrzeć, aby uzyskać potrzebną mi informacje. Kiedy tylko przekroczyłam próg banku przeżyłam niemałe zaskoczenie. Przy wejściu wisiała tablica informacyjna, na której była prośba o wzięcie numerku odpowiedniego dla sprawy którą chcemy załatwić. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że moim oczom, zamiast stanowiska komputerowego z odpowiednim systemem, jak to zazwyczaj bywa w takich miejscach, ukazał się stoliczek z tekturowymi kartonikami, na których były wypisane różne numerki... Moje zdziwienie przeszło wszelkie granice, kiedy to wzięłam już odpowiedni dla siebie kartonik z numerkiem 55, a na tablicy kierującej do stanowisk zajmujących się danymi sprawami widniał 30... Wydało mi się to dość dziwne, gdyż w całym banku dostrzegłam może 5 osób... Personel początkowo "bawił się" w zmienianie liczb nad swoimi stanowiskami, jednak po chwili, widząc zdziwione miny petentów, prosili wszystkich po kolei do swoich biurek... Zdziwiła mnie ta sytuacja, gdyż wydawało mi się, że bank o takiej renomie, powinien być na bieżąco z technologią XXI wieku... Kiedy wreszcie usiadłam przed Panem, który miał udzielić mi informacji, znów przeżyłam zaskoczenie, gdyż sama wiedziałam więcej na temat, na który chciałam uzyskać informacje, niż osoba siedząca przede mną... Pan był bardzo uprzejmy i poszedł dowiedzieć się czegoś więcej. Ostatecznie okazało się, że informacje na stronie internetowej banku napisane są nie dość czytelnie i mogą wprowadzić w błąd. Wyszłam z banku zniesmaczona i niezadowolona.