Opinia użytkownika: Izabela_556
Dotycząca firmy: Rossmann
Treść opinii: Do sklepu Rossmann w Centrum Handlowym 3 Stawy wybrałam się w celu zakupu szamponu oraz obiadków i deserów w słoiczkach dla mojego 11-miesięcznego synka, które zawsze w tej sieci kupuję. Przy wejściu stała pani w czapeczce, która wyglądała jak czapka świętego Mikołaja. Wydało mi się, że to dziwny strój w sierpniu. Pani ta stała przy kilku plastikowych kosztach, wypełnionych różnymi artykułami. Minęłam panią i bez problemu znalazłam na półce potrzebny mi szampon.Na stoisku z żywnością dla dzieci w słoiczkach było bardzo dużo pustych miejsc – wykupiony towar nie został uzupełniony. Planowałam kupić 5 obiadków dla dzieci po 11 miesiącu życia firmy Hipp, ale dostępne były tylko 3. Chciałam 3 obiadki z firmy Babydream, ale dostępne były tylko 2. Na regale z deserami i owocami także nie znalazłam pożądanych smaków – były puste miejsca i karteczki z cenami, stąd wiem, że wcześniej było tam to, czego szukałam. Do trzech słoiczków Hipp należał się według aktualnej gazetki reklamowej płyn do kąpieli i puszczania baniek Hipp (promocja do wyczerpania zapasów). Kiedy więc pani kasjerka pobrała z mojej karty należność, wręczyła mi paragon i podziękowała, zapytałam czy już nie mają tych płynów. Dopiero wtedy powiedziała mi, że po odbiór gratisu muszę udać się do pani przy wejściu (tej w dziwnej czapeczce). Gdybym sama nie zapytała, to wyszłabym ze sklepu nie odebrawszy promocyjnego produktu, bo ani nikt by mi nie powiedział gdzie mam po niego iść, ani przy pani przy plastikowych koszach nie było informacji, że to właśnie ona wydaje te produkty.