Opinia użytkownika: Katarzyna_2842
Dotycząca firmy: Stradivarius
Treść opinii: Z racji nagłej potrzeby zakupu kurtki (poprzednia zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach), wybrałam się po nową. Czasu niewiele więc udałam się do ww. sklepu z informacją od siostry, że znajdę tam czego szukam. Ok, dotarłam. Rozglądam się, szukam, znalazłam. Wisi jedna czarna ramoneska taką jaką chce, rozmiar M więc przymierzam. No chyba schudłam, zadurza. Ale dobra, myślę, może zapytam, a nóż widelec mają S na zapleczu. No i tu się pojawia problem. Zaczepiam dziewczynę z pytankiem moim, zanim zdążyłam dokończyć słyszę odp. "ja dziś jestem tylko na godzinę, nie wiem". Dobra idę dalej. Kolejna pani odsyła mnie do chłopaka na końcu sali sprzedaży. Idę pytam, chłopak średnio zadowolony, ale idzie sprawdzi. Wraca i mówi, że jest na magazynie jednak towar jeszcze nie wypakowany, żebym jutro przyszła. Że mi się kurtka bardzo podobała myślę OK. Więc zadowolona i już ucieszona myślą o nowej kurtce idę tam dnia następnego. Szukam, rozglądam się, nie ma. Patrzę stoi chłopak wczorajszy więc podchodzę i wyjaśniam sytuację. Dalej niezbyt zadowolony ale idzie, sprawdzi. Znów wraca i z miną co prawda skruszoną oznajmia, że nie przyszła z tym towarem i, że w czwartek. Mi ręce opadły. Co to, to nie. Kolejnego dnia to ja marnować nie będę. Rozczarowana poszłam do Zary, kupiłam bez problemu w tej samej cenie, podobną.