Opinia użytkownika: Angelika_155
Dotycząca firmy: Apteka Medyczna
Treść opinii: Byłam u ginekologa i dostałam receptę. Skuszona reklamami tej apteki i zapewnieniami o niskich cenach poszłam tam. Miałam na recepcie 2 leki - 1 który musiałam wziąć najóoźniej na następny dzień, ponieważ w piątek miałam zrobić badanie moczu, oraz 2 już nie tak pilny. Pani powiedziała mi, że lek będzie następnego dnia. Przyszłam następnego dnia tj .10.11.2011 zapytać o lek. Młody pan poszedł szukać receptę, było wielkie zamieszanie, mnóstwo ludzi, farmaceuci nieznający się na tym co robią, powolni jak ślimaki no i asortyment, a raczej jego brak. Po jakimś czasie przyszedł i powiedział, że właśnie mają kontrolę i biuro jest zamknięte, a chyba tam jest moja recepta i żebym przyszła około 17.00. No więc wybrałam się po raz 3 po leki około godziny 18. Znowu naczekałam się w kolejce. Kiedy nadeszła moja kolej pani poszła szukać recepty. Nie znalazła jej. A do tego leki, które miały być nie dojechały. dojechał ten, który był mi niezbędny, ale nie było recepty, więc jak go wydać. Powiedziałam, że potrzebuję ten lek na już. Pani obdzwoniła hurtownie. Przyszła za jakoś czas z inf. ,że 2 leku dziś nie będzie (a następny dzień był świętem, czyli dniem wolnym od pracy). Powiedziałam, że chce albo leki, albo receptę. Pani do mnie, że poprosi mój nr telefonu to zadzwoni 12.11 jak lek dojedzie. Nalegałam, że ten 1 muszę mieć dziś. Stałam tam godzinę w 7 miesiącu ciąży, aż w końcu pani wydała mi łaskawie 1 lek. Byłam przerażona takim bałaganem. Jak recepta mogła zaginąć, nie rozumiem tego. Do tego zapłaciłam tyle, ile bym zapłaciła w innej aptece. Na koniec usłyszałam powiedziane bo powiedziane przepraszam.