Opinia użytkownika: Natalia_549
Dotycząca firmy: Chata Wędrowca
Treść opinii: Po całodniowym trekingu po szlakach bieszczadzkich postanowiliśmy się posilić z chłopakiem w jednej z lokalnych karczm. Skusiliśmy się na Chatę Wędrowca, która promuje się naleśnikiem gigantem z jagodami. Już na samą nazwę ciekła nam ślinka. Karczma okazała się bardzo dużym lokalem, stylowo urządzonym, z klimatyczną muzyką i pełną obsługą kelnerską. Cały wystrój stwarzał idealną atmosferę na posiłek po dużym wysiłku. Lokal był wysprzątany i pachniał lawendą. Ruszyliśmy do stolika zaopatrzeni w karty. Menu było bardzo ciekawie rozwiązane. Było to swoista gazetka o życiu w Bieszczadach, zawierające nie tylko karty dań, ale również ciekawostki o florze i faunie regionu oraz o obecnych w nim atrakcjach. Karczma serwuje tradycyjne dania regionu. Trochę zdziwiliśmy się wysokim poziomem cenowym, ale chęć spróbowania naleśnika giganta wygrała. Dowiedzieliśmy się, że jest to certyfikowany Bieszczadzki Produkt Lokalny. Zamówiliśmy po połówce dla każdego i zimne piwko. Bardzo szybko dostaliśmy napoje, a na naleśnika też nie musieliśmy długo czekać. Wyglądał imponująco - był naprawdę ogromny! Bardzo dobry, dużo jagód, miodu i śmietany...ale ze względu na rodzaj ciasta nazwałabym go raczej ogromnym racuchem ;) Jedzenie zamawiane przez innych klientów wyglądało równie apetycznie, a wszyscy mieli bardzo zadowolone miny.