Opinia użytkownika: czystairlandia
Dotycząca firmy: PAYBACK
Treść opinii: Program Payback to system zbierania punktów przy okazji robienia zakupów w internecie lub wybranych placówkach, które do programu przystąpiły.Punkty można potem wymieniać na nagrody z katalogu. W związku z tym, że często robię zakupy w sieci real, poprzedni program lojalnościowy został zastąpiony obecnym Payback kartę używam często. Obecnie nie jest to program opłacalny, raczej kwestia przywiązania. W newsletterze, który otrzymuję na adres mailowy oferowane są atrakcje typu dodatkowe kupony na zakupy, za które otrzymuje się ekstra punkty u wybranych partnerów, które to punkty zasilają moje konto.Newsletter pokazuje też aktualny stan punktów. Tak było tym razem. Przy okazji zakupów chciałam zamienić punkty na bony towarowe, miałam wystarczającą ilość. Jakie było moje zdziwienie, gdy podeszłam do czytnika w sklepie i system pokazał wartość punktów o wiele niższą, tak niską, że nie byłam w stanie odebrać żadnego bonu. Na szczęście płatność dokonałam kartą płatniczą. Pomyślałam przez chwilę, o tym co by było, gdybym miała zaplanowane zakupy i mniejszą gotówkę przy sobie. Wtedy zakupów w takiej ilości nie mogłabym dokonać. Po powrocie do domu sprawdziłam przez internet stan punktów bezpośrednio logując się na swoje konto. Wszystko się zgadza - wystarczająca ilość punktów na bony. Czyli informacje z maila jak najbardziej aktualne. Jednak widzę, maleńkim druczkiem zapis o tym, że kilka tysięcy punktów zostało zablokowanych u partnera (wstawiona różnica) do czasu rozliczenia transakcji. Transakcje dawno zapłacone, z przed kilku miesięcy. System nie wiem na co oczekuje, nie bardzo rozumiem, dlaczego w takim przypadku pokazuje stan punktów także tych nierozliczonych przez partnerów programu. Dlaczego to tak długo trwa. Uważam, ze jest to naciąganie klientów. Zwłaszcza informacje bezpośrednio mailowe pokazujące stan konta, który upoważnia nas już do odbioru nagród. Być może trzeba będzie czekać kolejne dwa miesiące, aż punkty pojawią się fizycznie na karcie. Zarabia na tym firma, która stworzyła program, klient jest bezradny. Program traktuję przy okazji, jak dla mnie praktyki te to naciąganie, aby zatrzymać klienta i nie przechodzić do konkurencji /inne programy, inni partnerzy podczas zakupów/.