Opinia użytkownika: Astrum
Dotycząca firmy: Argasińscy
Treść opinii: Cukiernia i lodziarnia na ulicy św. Jana. Ponoć jedne z najlepszych lodów w Krakowie. Na pewno w tym momencie jedna z największych kolejek w Krakowie. Długi weekend, ciepło, tłumy Krakowian i turystów. Przed wejściem do lodziarni stoi kolejka co najmniej 25 osób. Posuwa się powoli. W końcu udaje mi dostać się do lady i zamówić lody. Najpierw trzeba zapłacić. Cennik firmy może i dość przejrzysty, ale inny niż w lodziarniach więc w pierwszej chwili niejasne dla konsumentów. Płaci się 2,5 lub 5 zł, lub więcej w zależności od tego, jaką porcję chce się dostać. Z klientów mało kto wie, jakie jest przełożenie na gałki i jak duża porcja jest oferowana za 5 zł. Pracownica przy kasie wyraźnie zmęczona, ale z anielską cierpliwością każdemu tłumaczy. Po zapłaceniu trzeba podejść dalej i wybrać smaki. Pracownica nakłada lody do wafelka, każdy lód jest ważony. Z jednej strony uczciwie wobec klienta, z drugiej strony strasznie wydłuża czas obsługi. Jeżeli lód waży mniej, pracownica uczciwie dokłada. Odbieram swój deser. Na ladzie są małe, plastikowe łyżeczki, można a niej skorzystać, można lizać konwencjonalnie. Wnętrze przyjemne, ale pełne klientów, nie ma co marzyć o tym, żeby sobie usiąść i zjeść. Wychodzę na ulicę, kolejka zajmuje całą szerokość ulicy (strefa zamknięta dla ruchu samochodowego), nawet większa, niż gdy w niej stawałam.