Opinia użytkownika: Astrum
Dotycząca firmy: Kaufland
Treść opinii: Podręczne zakupy w sklepie Kaufland. Klientów dużo. Przed wejściem do sklepu nie ma małych koszyczków, można było brać wielki metalowy kosz albo nosić zakupy w rękach. Bardzo dużo klientów radzi sobie w ten sposób, ze noszą zakupy w swoich siatkach lub kartonikach wziętych z innego produktu. Zaraz za wejściem znajduje się stoisko z warzywami i owocami. Wyglądało dobrze, produkty były świeże i wyglądały apetycznie. Niektóre produkty, których ceny widniały na stoisku nie było w sprzedaży. Na stoisku były w wielu miejscach dostępne foliowe woreczki. Wagi były czyste. Zrobiłam sobie małe zakupy. Następnie przeszłam na stoisko z nabiałem. Tutaj był problem ze znalezieniem cen produktów, które były na półkach. Podłoga, półki były czyste. Pracownicy porządkowali salę sprzedaży. Idąc do kas pomyślałam, że kupię lody. Bonet z lodami było kilka. Jedna była pusta, koszmarnie brudna w środku, pobrudzona pozostałościami roztopionych lodów. Podeszłam do kasy. Czynna była mniej więcej co trzecia kasa. Kolejki były po kilka osób do kasy. Stanęłam do kasy, w której obsługiwał młody chłopak, z plakietką działu napoje. Był wyraźnie niedoświadczony i dopiero się uczył. Prawie przy każdym kliencie szedł do jakiegoś innego pracownica z pytaniem o coś. Skasował moje zakupy, przyjął pieniądze. Nie powitał mnie przed rozpoczęciem kasowania, ale za to pożegnał mnie i podziękował za zakupy. Boks kasowy, jego stanowisko pracy, było czyste.