Opinia użytkownika: Jan_3
Dotycząca firmy: Apteka Polonez
Treść opinii: W aptece poprosiłem farmaceutkę o lek. bez recepty. na bóle w stawie biodrowym. Podałem, że od kilkunastu dni odczuwam ból po przeforsowaniu się w trakcie ćwiczeń na bieżni w miejscowym klubie fitnes. Doświadczona farmaceutka poinformowała mnie, że każdy ćwiczący na bieżni w klubie fitnes przychodzi do Niej po leki na bóle w stawach. Pokazała mi cztery różne leki (tzn. suplementy diety). Dodatkowo jeden z nich zarekomendowała cyt.: "ten lek kupuje u mnie doktor..." Padło nazwisko znanego i cenionego w mieście kardiologa. Pomyślałem, że farmaceutka używa (świadomie lub nieświadomie), reguł wpływu społecznego. Przed wybraniem leku zapytałem jeszcze, który z przedstawionych jest najlepszy. W odpowiedzi usłyszałem cyt.: "każdy człowiek jest inny dlatego różne leki rozmaicie działają na każdego". I ta wypowiedź farmaceutki zreflektowała mnie. Podziękowałem za rekomendacje i fatygę mówiąc: "zastanowię się jeszcze".