Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Róża
Treść opinii: W czasie wyżej wzmiankowanym byłem świadkiem "wysokiej kultury" wykonywania usługi dostawy kwiatów ze wzmiankowanej kwiaciarni do odbiorcy na terenie jednego z szanujacych sie gliwickich zakładów. Dostawca , młody mężczyzna poruszający się Fordem Fiestą najpierw omal nie wtargnął na teren zakładu a później wycofany przez pracownika ochrony powrócił by urządzić scenę niczym z kiepskich seriali. Zwracał się do owego pracownika niczym pan do swoich niewolników uragając mu przy tym i uzywając słów uznawanych za wulgarne. Poza powyższą sceną odniosłem wrażenie ,że ma nieodpartą chęć użycia przemocy. Dziwię się tylko profesjonalizmowi pracownika ochrony ,który nie użył wobec niego tak zwanych środków przymusu . W efekcie kilkunastominutowej scenki dostawca ustalił odbiorcę kwiatów i z uśmiechem na ustach wręczył je. Nigdy wcześniej nie potkałem się z taką sytuacją by opłacona już usługa była wykonana w ten sposób i jestem zdania,że kwiaciarnia świadcząca usługi kurierskie nie jest gotowa do tego typu działalności przynajmniej nie z takim personelem.