Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: DORA
Treść opinii: Mój NIK i nazwa sklepu to zwykły zbieg okoliczności. Ten sklep odwiedzałam czasami, głównie wtedy gdy chciałam oko nacieszyć tzw. Ekskluzywnymi cenami bo to one kształtowały opinię wytworności tej placówki. Od bardzo dawna sklep ten funkcjonuje w miasteczku i nie spotkałam nikogo kto uznałby, że z zadowoleniem dokonał zakupu, pomijając nielicznych którzy „piali” z zachwytu, głównie dla podkreślenia własnej majętności czy dowartościowania osobowości. Jak sięgnę pamięcią to ceny tutaj kształtowały się w granicach 100 zł i więcej za parę obuwia. Dziś jednak szyby sklepowe oklejone informacjami: totalna wyprzedaż, obniżka do 30 i 50 %, likwidacja sklepu. Weszłam, bo kto by nie wszedł, bonifikata 50 % to prawdziwa okazja już w samym brzmieniu, jak tu nie wejść. Bardziej interesowały mnie damskie niż męskie buty i co się okazało w sklepie: 30% bonifikaty na czółenka to cena do zapłaty nadal powyżej 100 zł, 50 % na sandały to kwota niewiele poniżej 100 zł. Zwykłe klapki kształtowały się w granicach 50 zł. Ludzi tłum, informacje z szyb sklepowych zrobiły swoje, ponadto dziś dzień targowy więc przyjezdnych sporo. Dwie obsługujące „dwoiły” i „troiły” w doradzaniu klientom więc o nic nie pytałam bo i tak był spory "młyn". Jakieś 10-15 minut spędziłam w sklepie, wybrać byłoby co ale mimo obniżki nie skusiłam się na nic, zresztą w czasie mojej obecności to chyba jeden klient skłaniał się ku finalizacji zakupu, choć jeszcze nie był do końca zdecydowany. W sklepie porządek, miejsca dla klientów bardzo dużo, można swobodnie przymierzyć obuwie, ceny widoczne jedynie na pudełkach lub podeszwach butów. Obsługa owszem na poziomie tylko oferty cenowe niekoniecznie przyjazne i co tej kwestii inni nie muszą się ze mną zgadzać.