Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: DEICHMANN
Treść opinii: Szukałam sandałków dla syna - znalazłam jedną parę. Ok, nie jest to typowy sklep z obuwiem dziecinnym. Natomiast to co się działo na "damskiej stronie" - masakra. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Półki stojące pod ścianą zapełnione w 20 %, regały stojące równolegle do regałów z "męskim obuwiem" zapełnione różnie - niektóre puste w 100%, niektóre zapełnione w 50 %. Pracownice chodzące w różne strony ze stertami kartonów. Jedni kartony wnosili na sklep inni kartony wynosili. Na podłodze również leżały kartony - trzeba było uważać aby w nie nie wejść. Tak naprawdę nie było kogo zapytać o towar. Kilkanaście par sandałków damskich znalazłam leżących "dosłownie" na męskich butach. Podsumowanie - zmiany wystroju, oferty dokonuje się po zamknięciu sklepu.