Opinia użytkownika: Patrycja_393
Dotycząca firmy: Savona
Treść opinii: Spotkałam się w Savonie z koleżanką z Irlandii. Zajęłyśmy stolik na górze (na piętrze). Wnętrze lokalu jest bardzo ciasne, stolik obok stolika. Ciemne ściany działają też trochę przytłaczająco. Na naszym piętrze kręciła się tylko jedna kelnerka ubrana w ciemną koszulkę i krótkie spodenki (ta cześć garderoby zawsze razi mnie w oczy w miejscach publicznych u personelu). Kelnerka szybko podeszła do stolika. Ze względu na moją koleżankę zamówiłyśmy dla odmiany placki ziemniaczane z serem i sok grejpfrutowy. Sok dostałyśmy od razu ale na jedzenie trzeba było czekać ok. 15-20 min. Sok tak naprawdę nie był sokiem, tylko napojem (o czym w menu nie było ani słowa). Nasze placki wyglądały całkiem apetycznie, jedynie bardzo gruba warstwa sera na nich trochę nie pasowała. Do tego gęsty czerwony sos na wszystkich plackach. Szczerze mówiąc wolałabym sos dostać oddzielnie i sama dozować jego ilość. Tak się jednak nie stało. Szczerze mówiąc przez te placki przestałam lubić Savonę, bo ledwo dwa zjadłam i już było mi nie dobrze. Pizzę zawsze mają świetną na zamówienie ale jeśli chodzi o inne propozycje to bywa różnie. Na szczęście poprawili się ze względu na czystość. Stoliki są dobrze zadbane a sztućce nie noszą znamion poprzednich klientów. Od dłuższego też czasu w lokalach (na szczęście!) już nie można palić papierosów i tym samym jest więcej tlenu ale nie wiedzieć czemu wciąż w Savonie jest bardzo duszno. Wcześniej byłam tam rok temu i muszę przyznać, że chociaż szybkość obsługi wzrosła to jednak jakość jedzenia na miejscu raczej spadła. Co innego przy zamówieniach do domu. W tym przypadku nie narzekam na jakość...tylko na szybkość. Dostawa za więcej niż 50 minut to przesada.