Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik

Dotycząca firmy: Dbam o Zdrowie

Treść opinii: W dniu dzisiejszym udałem się tam w celu zakupienia trzech produktów. Poprosiłem o pierwszy. Pani ironicznie i złośliwie poprawiła nazwę którą ja wypowiedziałem błędnie tylko dlatego że dawno nie używałem tego produktu. To już mi się wydało niezbyt miłe jak na osobę która mi coś sprzedaje i jestem jej klientem ale co tam "Może faktycznie śmiesznie przekręciłem nazwę". Po otrzymaniu pierwszego produktu poprosiłem o kolejny i tu na twarzy Pani która mnie obsługiwała pojawił się grymas. Zbaraniałem nie wiedząc o co chodzi. Najwyraźniej Pani przeszkadzało to, że ja chcę coś jeszcze ale odważnie brnąłem ku końcu transakcji. Dostałem to o co poprosiłem i wręczyłem banknot 50zł(rachunek wyniósł ok 27,56zł) Od razu usłyszałem nie PROSZĘ tylko "Ale Pan mi da 2,56 zł drobne". "Nie proszę Panią ponieważ nie mam"- odpowiedziałem i w zamian usłyszałem trzy trzaski szufladami w których Pani szukała reszty. Podeszła z powrotem do mnie i powiedziała "Nie mam wydać. Może Pan zapłacić kartą?" Odpowiedziałem że nie bo nie miałem żadnej przy sobie. "W takim razie Pan pójdzie gdzieś rozmienić bo ja nie wydam" usłyszałem. I tu mnie wmurowało. Czy w dzisiejszych czasach walki o klienta tak się go traktuje. To sprzedawca powinien zapewnić sobie drobne pieniążki a nie wymagać tego od klienta. Jest mi niezmiernie przykro pisać na temat tej akurat apteki bo sam pracuje w handlu i również w Pasażu Grunwaldzkim i znam te Panie z widzenia ale jestem niezmiernie zniesmaczony tą sytuacją oraz zachowaniem obsługującej mnie Pani.