Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Nika
Treść opinii: Szczerze mówiąc jestem oburzona wizytą w tym sklepie. Drogeria Nika jest jedną z lepszych w mieście, gdyż posiada bardzo duży asortyment produktów, sporo fajnych promocji, gazetki reklamowe i ciekawy, nowoczesny wystrój lokalu. Obsługa w tej drogerii jest natomiast kompletną pomyłką. Weszłam tam dzisiaj w celu zakupienia farby do włosów. Poza kasjerką stojącą za ladą w sklepie były jeszcze dwie pracownice mające za zadanie doradzać klientom lub wykładać towar. W sklepie poza mną nie było żadnych innych kupujących. Pomijam fakt, że żadna z pracownic nie podeszła zapytać czy w czymś może pomóc, to obydwie stały w koncie plotkowały i pisały sms-y. Nic mi do tego, bo zazwyczaj przy wyborze farby do włosów nie sugeruje się niczyim zdaniem, a w razie czego zawsze sama mogę poprosić o pomoc, ale nie ukrywam, że takie zachowanie pracowników jest moim zdaniem niegrzeczne. Szczytem jednak okazało się zachowanie kasjerki. Podeszłam do kasy, pani bez żadnego przywitania czy jakiegokolwiek wstępu nabiła farbę na kasę i mówi 21,99 zł. Podaję jej banknot 50 zł, na co ona mówi bez żadnych ogródek: "Nie mam wydać. Musi pani sobie gdzieś iść rozmienić." Aż się we mnie zagotowało. Pomijam fakt, że robiąc zakupy mam prawo oczekiwać, że gdy zapłacę banknotem o nominale 50 zł to bez problemu kasjer wyda mi resztę, zwłaszcza, że zakup miał wartość prawie połowy tej sumy. Rozumiem gdyby ta kasjerka w sklepie była sama i nie mogła wyjść, zostawić sklepu wraz z klientem, poszłabym rozmieniła i nie było by problemu, ale były w drogerii dwie inne pracowniczki, które nie miały zupełnie żadnego zajęcia. Uważam, że jest to nic innego jak bezczelna ignorancja, a nawet obraza klienta. Oczywiście wyszłam z drogerii i nie miałam zamiaru już tam wracać.