Opinia użytkownika: Aneta_567
Dotycząca firmy: Hemingway
Treść opinii: Restauracja była praktycznie w komplecie. W lokalu były 3 kelnerki + 1 osoba na barze. Na wejściu żadna z Pań kelnerek nie podeszła, żeby pomóc wskazać miejsce dla dwóch osób. Stały przy barze, zajęte rozmową. Patrzyły na wchodzących klientów i nie reagowały. Po wstępnych oględzinach udało się nam usadowić. Lokal posiadał osobno salę dla nie palących i dla palących. Stoły były czyste. Na reakcję Pani kelnerki nie czekaliśmy długo. Pojawiła się z menu po ok. 3 minutach. Po wybraniu pozycji z menu kelnerka podeszła również szybko bo po2-3 minutach. Podczas skłądania zamówienia zaznaczyłyśmy, żeby otworzyć dwa osobne rachunki. Jedno zamówienie składało się z kawy latte, grzanek zapiekanych z dodatkami (przystawka) oraz strudla na ciepło (deser), a drugie z gorącej czekolady i strudla na ciepło (deser). Okazało się, że zabrakło strudla. Pani kelnerka nie potrafiła doradzić nic w sprawie innego deseru. Wzruszyła jedynie ramionami i dodała, że jej przykro z tego powodu. Napoje zostały podane w przeciągu niecałych 10 minut. Podane i przygotowane prawidło. Doznania smakowe dobre. Grzanki zostały podane po około 20 minutach. Przyrządzane na świeżo, nie odgrzewane. Doznania smakowe - bardzo dobre. Po zjedzeniu i wypiciu napoji. Obsługa pojawiła się w ciągu kilku minut z pytaniem czy podać coś jeszcze czy rachunek. Poprosiłyśmy o rachunki. Niestety pomimo naszej prośby Pani zrobiła świadomie tylko 1 rachunek. Co była dla nas kłopotem. Dodatkowo okazało się, że dzisiaj terminal jest nieczynny. Nie zostałyśmy o tym poinformowane podczas skłądania zamówienia. Na co Pani kelnerka odpowiedziała, że kartka wisi przed wejściem (okazało się, że wisiała ale od zachodniej strony a my przyszłyśmy od wschodniej). Zaproponowała nam, żeby do bankomatu przeszła się ta Pani, która będzie miała mniejszą prowizję w bankomacie ing, który znajdowała się obok lokalu.