Opinia użytkownika: Jacek_473
Dotycząca firmy: OBI
Treść opinii: Do OBI mam blisko i w awaryjnych sytuacjach, zwłaszcza w weekendy, gdy pilnie potrzeba coś naprawić, tam właśnie idę, choć pod względem cenowym jest to jeden z najdroższych marketów techniczno-budowlanych. „Castorama” ma o wiele większą ofertę, a te same artykuły są o 10 – 20 procent tańsze. Co nie zmienia faktu, że cenowo najlepiej prezentuje się oferta nie wielkich marketów, ale małych sklepików, choć w marketach wszystko jest pod jednym dachem – i chyba za to trzeba płacić. Pod względem jakości obsługi OBI prezentuje się niezbyt ciekawie. Przykładem tego jest moja ostatnia wizyta. Odnalezienie pracownika działu z klejami trwało dobre 10 minut, do czego jako częsty klient już się jakoś przyzwyczaiłem. „Gdzieś krąży” – odpowiadali zaczepiani pracownicy w firmowych uniformach – ale z innych działów. Gdy się wreszcie zjawił, nie okazał się zbyt kompetentny. Chodziło mi o poradę odnośnie specjalnego kleju silikonowego o podwyższonej elastyczności i przyczepności w zastosowaniach motoryzacyjnych. Dowiedziałem się tylko, że „taki normalny silikon też jest dobry, albo może lepiej zastosować ośmiorniczkę”. Podziękowałem za radę i udałem się do „Castoramy”. Tam bez problemu zostałem szybko i kompetentnie obsłużony, dostałem odpowiedni silikon, a szyberdach w aucie wreszcie przestał przeciekać, do czego na pewno nie przyczyniła się wizyta w OBI. Pracownicy marketów odpowiedzialni za swe działy, nie muszą znać na wyrywki całego asortymentu sklepu, ale dobrze by było, gdyby potrafili udzielić klientowi naprawdę fachowej porady z zakresu artykułów, które mają pod swą pieczą, zwłaszcza że nie wszyscy klienci są biegli w sprawach technicznych. Pod tym względem OBI wyróżnia się, ale na niekorzyść.