Opinia użytkownika: DORA_1
Dotycząca firmy: Pretty Girl
Treść opinii: Ten sklepik znajduje się na pasażu marketu Auchan . Weszłam z ciekawości bo informacje w witrynach oferują 50% obniżkę. Na wejściu zdziwił mnie fakt, że klientek niewiele, raptem 3 osoby. Obniżka taka duża a w sklepie zainteresowanych brak. Po krótkim czasie poznałam przyczyny takiego stanu. „Ceny godne zaproszenia” – spódniczka czarna długości do kolana 89,90 zł/szt., bluzeczki wprawdzie tylko 19,90 zł/szt., ale tylko nieciekawe fasony, te ładniejsze już sporo droższe. Znalazłam całkiem ładną, nic wymyślnego, letnią sukienkę, postanowiłam przymierzyć, zapytałam pracownicę czy mogę, mówi – tak, proszę i ruszyła w kierunku przymierzalni, zaświeciła światło i zostawiła mnie, wracając do stanowiska kasowego. Przymierzyłam, ale miałam wrażenie jakby coś nie tak z nią było, w biodrach OK., ale podkrój pod pachami jakiś odstający więc odłożyłam na wieszak, mówiąc dziękuję, usłyszałam – proszę bardzo. Cena sukieneczki 69,90 zł/szt. To całkiem sporo jak na gatunek materiału, inne też były w cenie 49,90 zł/szt. Niczym jednak nie zwróciły mojej uwagi. Przejrzałam jeszcze kilka metek, jakoś przeceny nie zauważyłam – skąd więc informacje w witrynie ? Głupio było pytać pracownicy bo jakoś miałam wrażenie, że nie ma specjalnie ochoty na rozmowy z klientami. Dziewczyna ubrana w czarna bluzeczkę z identyfikatorem Edyta, upięte w kok na rudo farbowane włosy. W sklepie porządek, bardzo dobre oświetlenie, dwa rzędy stojaków z wieszakami na których umieszczone są ubrania, oddalone od siebie na tyle, że w niczym nie wadzą ewentualnie zainteresowanym, zapoznaniem się z ofertą handlową tej placówki klientom.Ceny odzieży widoczne dopiero po spojrzeniu na metkę.