Opinia użytkownika: Astrum
Dotycząca firmy: Real
Treść opinii: Do reala udałam się w celu obejrzenia walizek na kółkach i ewentualnego zakupu jakiejś. Wybór był dość duży, ale większość walizek była umieszczona wysoko na półkach, niedostępna dla zwykłych ludzi. Niektóre były poustawiane na wyspie w alei na przeciw wejścia, ale to przeważnie były takie mniej ciekawe i brzydsze modele. Na stoisku z walizkami były ładniejsze. Ekspozycja ogólnie przeciętna, walizki w wielu przypadkach brudne, z poodrywanymi cenami. Znalazłam walizkę dość ładną, nie małą, ale też nie ogromniastą, w cenie przystępnej, około 130 zł. Trochę czasu zajęło mi wybranie najczystszego modelu i takiego najmniej zdewastowanego. Z wybraną walizką i jeszcze kilkoma drobiazgami udałam się do kasy. Kolejka była kilkuosobowa. Kiedy nadszedł mój czas kasjerka powitała mnie i zaczęła oglądać walizkę. Kod nie chciał wejść. Kasjerka zapytała mnie, ile ta walizka kosztowała. Odpowiedziałam. Wówczas kasjerka zaczęła wstukiwać jakieś kody i w końcu coś weszło. Wówczas do kasy został poproszony pan ochroniarz. Wezwanie brzmiało "Mam tu walizkę za rzekomo 129 zł". Zaczęłam zastanawiać się, czy to jakieś sprawdzanie mnie czy co, ale jeżeli kasjerka miała wątpliwości co do podanej przeze mnie ceny to mogła po prostu zadzwonić na dział a nie wyskakiwać z tym "rzekomo". Okazało się, że ochrona nie tyle interesuje się wartością walizki co jakimiś kwitkami które musi podbić kasjerce. Rozumiem, gdyby pracownicy sprawdzili kieszenie walizki, czy czegoś nie wynoszę, ale nic takiego nie nastąpiło. Ochroniarz podszedł, nie przywitał się. Ochroniarz z kasjerką otworzyli główną komorę, podyskutowali o cenie 129 zł, ochroniarz nadał komunikat do monitoringu, że pani kupuje walizkę za 129 zł, podbił kasjerce jakieś papiery i bez słowa opuścił nas. Cena walizki taka sobie, kwota zakupów zwyczajna, niejednokrotnie za zwykłe spożywcze zakupy w tym sklepie płaciłam więcej i nikt nie cudował, cyrk odstawiony przez pracowników niezły. Jeżeli chciałabym coś w tej walizce wynieść, to małe, płaskie przedmioty mogłabym spokojnie. Czyli procedury dla procedur.