Opinia użytkownika: Artur_430
Dotycząca firmy: Leroy Merlin
Treść opinii: Do sklepu wybrałem się z zamiarem zakupu materiałów potrzebnych do zagospodarowania balkonu mieszkaniowego. Potrzebowałem mate wiklinową oraz wykładzinę dywanową. Po dojechaniu na miejsce z uwagi na to, że byłem z 13-to miesięcznym synem postanowiłem wziąć wózek, z miejscem dla dziecka. Po podejściu do miejsca, w którym stały wózki okazało się, że niestety nie posiadają one takiej funkcji. Nie zostało mi nic innego jak wziąć syna na ręce i uszyć do sklepu. Sklep z zewnątrz bardzo czysty i dobrze i utrzymany. Po wejściu do środka sprawiał wrażenie obszernego, z dużą ilością asortymentu. Postanowiłem od razu zabrać się do poszukiwań interesujących mnie materiałów. Alejki rozmieszczone były określonymi kategoriami, co ułatwia znalezienie interesującej nas rzeczy. Asortyment poukładany jest w należytym porządku, opisany w sposób jasny i czytelny. Po dłużnych poszukiwaniach postanowiłem skorzystać jednak z pomocy personelu. Po zapytaniu o matę wiklinową, pan z obsługi po chwilowym zastanowieniu poinformował mnie, iz takie produkty znajdują się w wydzielonym miejscu na parkingu przed budynkiem. Z uwagi na to, że należało wyjść z budynku postanowiłem najpierw zakupić drugą z szukanych rzeczy. Ze znalezieniem wykładzin nie miałem problemu, natomiast po wybraniu odpowiedniej gorzej było już ze znalezieniem pracownika tego działu, który mógłby dociąć interesująca mnie długość wykładziny. Po kilku przejściach przez cały dział postawiłem zapytać o pomoc pracownika działu kuchnie, który znajdował się w pobliżu. Niestety uzyskałem informacje, ze on nie może mi pomóc i żebym poszukał pracownika interesującego mnie działu. Przeszedłem więc do miejsca, w którym powinien być pracownik i czekałem. Trwało to około 5 minut i z uwagi na to, że miałem dziecko na rękach było dość uciążliwe. Po określonym czasie zjawił się pracownik, z którym podszedłem do wybranej wcześniej wykładziny. Podałem długość, która mnie interesowała i zacząłem przyglądać się jego pracy. Musze przyznać, że metoda jaką pracownik mierzył długość przed ucięciem troszkę mnie zaskoczyła i gdyby nie to, że założyłem długość dłuższą o kilka centymetrów niż potrzebowałem, miałbym wątpliwości czy wykładzina pokryje powierzchnie balkonu. Do pomiaru pracownik używał miarki rozsuwanej, którą w bardzo nieumiejętny sposób przykładał do rozwijanej jednocześnie wykładziny. Po ucięciu zwinął wykładzinę i wystawił rachunek. Ogólnie sklep oceniam bardzo dobrze. Jest duży wybór, panuje porządek a ceny są przystępne. Z uwagi na to, że robiłem już wcześniej zakupy w tym markecie, wcześniej nie miałem uwag co do pracowników. W tym jednak przypadku muszę przyznać, że pracownik nie spełnił moich oczekiwań.