Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: DOUGLAS
Treść opinii: Drogerie Douglas można śmiało zaliczyć do miejsc z duchem prestiżu z domieszką luksusu. I nie chodzi o same ceny , które trzeba przyznać są zawyżone, ale o dostępne marki, sposób ekspozycji, wygląd personelu. Aranżacje są staranne, z dbałością o detale jak dziś w wysokich ogromnych szarych donicach pyszni się kwiat wrzosu, wyspy i regały nie zakurzone , kosmetyki nie zniszczone, dostępne w większości testery. Oświetlenie jest mocne, lokale przestronne. Personel ubrany w galową czerń przełamaną błękitem apaszki. Każdy z pracowników ma przypięty dyskretny, srebrny identyfikator. Doskonale przeszkolony, kulturalny pomocny acz nie nachalny. Dla tego dziś dziwi mnie iż Pani konsultantka pochłonięta jest konwersacją z panem ochroniarzem. Na moje pytania odpowiada zdawkowo, nie podchodzi do mnie .Rozmawiamy na odległość ona nie opodal wejścia (ochroniarz obok niej) ja przy regale. Przy półce z kosmetyką sygnowaną wizerunkiem Hello Kitty zauważam dwa celowe lub nie zabiegi marketingowe . Pierwsza to cena żelu pod prysznic. Tabliczka z promocją przedstawia zdjęcie butelki, w rzeczywistości jest to niewielka tubka. Tester do wody z tej samej linii jest w dużym opakowaniu. Flakonik główka maleńki. Wizyta w drogerii do najbardziej udanych dziś nie należała. Rzadko tu doświadcza się lekceważenia klienta ,i braku ukierunkowania na niego, a jednak i w takich miejscach czasem się to zdarza. Choć czy w tej drogerii czy w innym sklepie , banku, punkcie usługowym klient powinien być priorytetem. Jedną taką akcje może i zniesie, i drugą ale jego odporność ma granice. Za trzecim razem już do sklepu nie pójdzie, może zmieni lokalizację (w wypadku sieci) a może całkowicie zrezygnuje z oferty firmy. Konkurencja jest spora a więc o klienta trzeba dbać i zabiegać. Nie prawdaż? I dla tego dziś ostrzegawczy minus.