Opinia użytkownika: Patrycja_394
Dotycząca firmy: mBank
Treść opinii: Miłym zaskoczeniem po wejściu do banku było brak kolejki. Pani siedząca najbliżej drzwi pierwsza powiedziała "Dzień dobry" i zapytała w czym mogłaby mi pomóc. Zaprowadziła mnie do osoby zajmującej się lokatami. Pan wstał zza swojego biurka, podszedł do mnie, przywitał się uściskiem dłoni, podając przy tym swoje imię i nazwisko, po czym uprzejmie wskazał na krzesło przy biurku, przeznaczone dla klienta. Niewielkie, oddzielone od sali pomieszczenie, sprawiło, że czułam się swobodnie i bez skrępowania mogłam powiedzieć jaką gotówką dysponuję. Powiedziałam jaką kwotę chciałabym ulokować, bez obaw, że inni klienci usłyszą o czym rozmawiamy. Od razu otrzymałam wydruk z różnorodnym oprocentowaniem depozytów. Niestety Pan używał takiego słownictwa, że mimo iż jestem po studiach o kierunku Bankowość, trudno było mi zrozumieć o czym mówi. Kilka razy musiałam zadać pytania pomocnicze, żeby upewnić się, że dobrze zrozumiałam. Poinformował mnie, że chcąc ulokować pieniądze muszę otworzyć konto (chyba ROR) w MultiBanku - w tym celu wydrukował mi "Taryfę prowizji i opłat bankowych dla rachunków oszczędnościowo-rozliczeniowych Multikonto ja/my". Na moją prośbę wyliczył odsetki od lokaty terminowej na 12 miesięcy ze stopą procentową 3,40% przy założeniu, że ulokuję 10.000,00 zł. Na koniec zaprosił ponownie do oddziału banku, w przypadku gdybym zdecydowała się ulokować gotówkę w MultiBanku lub miała jeszcze jakieś pytania. Obsługa bardzo miła, jednak nie sądzę, żebym wróciła do tego oddziału założyć lokatę. Gdybym nawet zdecydowała się na MultiBank, to poprosiłabym o spotkanie z innym doradcą.