Opinia użytkownika: Adriana_72
Dotycząca firmy: The Mexican
Treść opinii: Wczoraj, kolejny raz, odwiedziłam poznańską restaurację The Mexican. Niesamowity panuje w niej klimat, a wystrój wprawia w zdumienie osoby, które przychodzą po raz pierwszy. Z daleka już widać światełka choinkowe wiodące do lokalu. Ciężko zdecydować gdzie przyjemniej spędzi się czas - na zewnątrz czy w lokalu. Na podwórku ustawiona jest piękna fontanna, a w pomieszczeniu jest mnóstwo innych dekoracji - choćby kaktusy do nalewania piwa, żyrandole z butelek piwa Desperados i przyczepione do sufitu zdjęcia gości "Wanted: Dead or alive". Nawet w toaletach wystrój jest utrzymany w klimatach latynoskich. Kelnerki ubrane są w ciekawe stroje i wszystko to tworzy klimat, który ciężko oddać słowami. Czas oczekiwania na potrawy jest dość długi, ale jedzenie jest smaczne i pikantne, jak przystało na dania meksykańskie. Jedzenie podawane jest na oryginalnych talerzach - wyszczerbionych, antycznych. Wygodnych rozwiązaniem, stosowanym w tej restauracji, są papierowe obrusy. Polecam do picia owocową Margaritę - duży puchar, obsypany słodką posypką, w środku duże kawałki owoców, pyszny alkohol i kruszony lód. Na deser warto zamówić sernik z Zorrem - gasną światła, rozlega się dźwięk dzwonu, kelnerzy strzelają z pistoletów, a jeden z nich - przegrany za Zorra - wbiega z sernikiem, w którym znajduje się sztuczny ogień. Niesamowity efekt. Kelnerzy i kelnerki bardzo uprzejmi, na początku już zostawią karteczkę ze swoim imieniem, pytają czy jedzenie smakuje i wyjaśniają co się kryje pod nazwami z karty dań. Jedzenie jest dość drogie, ale ta restauracja to miejsce, które warto odwiedzić.