Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: zalogowany_użytkownik

Dotycząca firmy: NETTO

Treść opinii: Te zakupy, pomimo tego, że były krótkie okazały się totalną porażką. W sumie kupiłem wszystkie produkty, które chciałem i to w dość dobrej cenie, ale obsługa była po prostu żadna. W sklepie było czysto, towar jak zawsze był ułożony, dobrze widoczne były jego opisy i ceny. Przy wejściu były aktualne gazetki reklamowe, koszyki na zakupy były ułożone równo. Wszedłem do sklepu i włożyłem kilka produktów do koszyka, a ponieważ jestem tam dość częstym bywalcem, wiedziałem co gdzie jest i zakupy były bardzo szybkie. Niestety przy kasie było już gorzej. Przy kasie numer dwa było pięć osób w kolejce, a przy kasie numer jeden tylko jedna i to już obsługiwana. Podszedłem więc do kasy numer jeden i wyłożyłem produkty na taśmę. Kiedy to zrobiłem, pan siedzący przy kasie poinformował mnie, że kasa jest zamknięta. Trochę się zdziwiłem, bo nie powiadomił mnie wcześniej, a widział jak wykładam produkty, a poza tym nie było żadnej informacji, że kasa jest zamykana. Zabrałem więc produkty do koszyka i podszedłem do kasy numer dwa. Przede mną jeszcze podeszli klienci, tak że w kolejce stałem jako szósty. Trochę wydaje mi się to dziwne, że przy takiej długiej kolejce zamyka się kasę i to jeszcze klientowi przed samym nosem. Przyjrzałem się panu, który zamknął kasę. Był to mężczyzna około 180 cm wzrostu o ciemnych, krótkich włosach, w wieku około 35 lat. Nie miał identyfikatora. Zamknął kasę i poszedł wykładać towar. W trakcie oczekiwania w kolejce inny pracownik zwracał się do niego po imieniu i dowiedziałem się, że ma na imię Marek. Druga rzecz, jaka mnie zdenerwowała, to fakt, że jednak przy kasie numer dwa można zapłacić za alkohol. Pewnego razu, przy zakupach dowiedziałem sie od pani kasjerki, że za alkohol mogę zapłacić tylko w kasie numer jeden i musiałem przejść do tamtej kasy. Natomiast w trakcie tych zakupów osoba przede mną miał alkohol i o dziwo zapłaciła za niego przy kasie numer dwa. Niemożliwe stało się możliwe. Jak dla mnie totalna ignorancja. Reszta już była w miarę w porządku. W kolejce czekałem około pięciu minut, pani Beata przy kasie obsłużyła mnie, nawet dość szybko, bez nawiązywania jakiegokolwiek kontaktu. Zabrałem zakupy i wyszedłem.